Adoptowany do domku z ogrodem w Tarnowskich Górach :-) 30.11.2019
Dzień dobry, mam na imię Kulek. Jestem młodziutkim psiakiem. Do schroniska po raz pierwszy wraz z moim bratem trafiłem 16 lipca 2019 roku z okolic ul. Kondratowicza, po której krążyliśmy przez dłuższy czas. Na drugi dzień przyjechał po nas właściciel. Kolejny raz do pracownika schroniska dotarło zgłoszenie 28 lipca 2019 roku o tym jak biegaliśmy po ul. Franciszkańskiej. Skończyło się wezwaniem właściciela oraz Straży Miejskiej. Niestety 29 lipca 2019 roku było kolejne zgłoszenie przy ul. Trocera. Znowu powiadomiono właściciela i Straż Miejską. 30 lipca 2019 roku ponownie byliśmy widziani przy ul. Franciszkańskiej. Ale do przyjazdu pracownika, o dziwo już nas nie było. Aż ostatecznie zostaliśmy przywiezieni do schroniska 31 lipca 2019 roku z ul. Trocera. I tak już zostaliśmy. Właściciel do tej pory po nas się nie wybrał ani też nie próbował się skontaktować ze schroniskiem. Z uwagi na tak liczne interwencje personel schroniska ma bardzo duże zastrzeżenia co do zakresu sprawowania nad nami odpowiedniej opieki. A jestem bardzo żywiołowym, temperamentnym psiakiem. Uwielbiam ruch, wszelakie aktywności. Bieganie za zabawkami itd. Jestem jednak bardziej stonowany od swojego brata, zresztą sami się przekonajcie :-) Posiadam aktualne szczepienie, odrobaczenie. Potrzebuję opiekuna doświadczonego, trzeba też szczególną uwagę zwrócić na to, że potrafię przeskakiwać płoty. Więc jeśli miałbym zamieszkać w domku z ogródkiem to nie powinienem na nim zostawać bez opieki. Zostałem również wykastrowany.