Nowa szansa - nowa rodzina! Trzymajcie kciuki, zamieszkam w Zabrzu :-) 22.05.2020
Niestety wróciłem do Psitula z powodu choroby naszej właścicielki :-( 14.02.2020
Zostałem adoptowany przez Panią z Zabrza :-) Jestem jej trzecim podopiecznym zaadoptowanym z naszego Psitula :-) 18.12.2019
Cześć, jestem Kubuś. Mały, okrąglutki kilkuletni:-)
19 maja 2019 roku w naszym domu przy ul. Lompy doszło do strasznej awantury między naszymi właścicielami, wyczuwałem swoim zgrabnym niż reszta mojego ciałka noskiem woń alkoholu, ale też lała się krew. Było nieciekawie, a w tym wszystkim nasza roztrzęsiona trójka. Niebawem pojawiło się mnóstwo ludzi w domu, jedni na czerwono ubrani - wzięli naszą właścicielkę. Drudzy zaś na niebiesko - zabrali naszego właściciela. A do nas na samym końcu jak już nastała dłuższa chwila przyjechał pracownik schroniska z inspektorem TOZ-u. Obydwoje świetnie pamiętali adres i całą rodzinę, nawet każdego z nas po imieniu wołali do siebie. Pierwszy dzień w schroniskowym boksie - KOSZMAR. Na szczęście każdy kolejny wycisza nasze wewnętrzne przerażenie.
Ja jako najstarszy z całej naszej załogi jestem najbardziej ułożony, zsocjalizowany. Potrafię ładnie chodzić na smyczy. Dogaduję się z innymi psami. Posiadam aktualne szczepienie, odrobaczenie. Zostałem również zabezpieczony przed kleszczami, a także zaczipowany. Niebawem będę kastrowany. Chciałbym byś mnie pokochał.