Zamieszkam w Rudzie Śląskiej :-) 07.03.2019
Witam, mam na imię Funia. Jestem małą sunią, urodziłam się w 2018 roku. 20 lutego 2019 roku interweniowała Straż Miejska wraz ze schroniskiem oraz administracją przy ul. Cmentarnej. Straż Miejska przyjechała w sprawie wcześniejszego pogryzienia, przez jednego z nas. Jak się okazało, warunki były okropne. Dlatego zostaliśmy stamtąd zabrani. Ja oraz Luka byłyśmy w zaawansowanej ciąży, nie wychodziłyśmy na spacery, a na naszym ciele była inwazja pcheł, która spowodowała już ubytki w sierści. Po dwóch dniach zjawił się właściciel, który pragnął odebrać jedynie Boja, tylko na nim mu zależało. Kiedy inspektorzy TOZ-u pofatygowali się w celu zbadania sprawy od początku, okazało się, że właściciel nie posiada prądu, smród ulatniał się aż spod drzwi. Właściciel odmówił tym razem sprawdzenia warunków, lecz inspektorzy nie mieli wątpliwości z jakiego powodu nie wpuścił ich do domu. Jestem bardzo towarzyską, pełną energii i chęci do zabaw sunią. Nie lubię się za bardzo z Luką, dlatego mieszkam z Bojem i inną sunią w boksie. Chętnie wychodzę na spacerki, lubię się przytulać, garnę się dosłownie do wszystkich. Mam nadzieję, że uda mi się szybko znaleźć domek swoich marzeń. Bardzo na to liczę. Jestem już wysterylizowana, przyjmuję antybiotyk na chwilę obecną. Natomiast już niedługo będę zaszczepiona i gotowa do adopcji. Może masz troszkę czasu i nie wiesz co z nim zrobić, proszę zabierz mnie na próbny spacer :-)