Dziś mój szczęśliwy dzień:-) Już nie będę wiedziała co to buda ! Mam super domek w Piekarach Śląskich:-) 15.04.2019
Dzień dobry, mam na imię Mika. Jestem średniej wielkości, urodziłam się w okolicach 2016 roku.
Moja historia ze schroniskiem zaczęła się 6 lutego 2019 roku, w ten dzień przyjechała Policja wraz z pracownikiem schroniska na ul. Górniczą, gdzie mieszkałam wraz z moim czterotygodniowym synkiem w niewłaściwych warunkach. Zostaliśmy zabrani do schroniska. Przynajmniej tu zamiast budy ze skrawkami szmat mamy ciepłe, miłe pomieszczenie. Odpowiednie pory karmienia oraz odpowiednie jedzenie. Moja skóra w końcu mnie nie swędzi, zagoiła się po inwazji pcheł, którą na sobie mieliśmy. Mój synek i ja w końcu jesteśmy bezpieczni. Obecnie mam większy kontakt z człowiekiem, jestem bardzo przyjaźnie nastawiona w stosunku do ludzi, chodzę nawet na spacery z młodszymi wolontariuszami. Oprócz tego, że troszkę energia mnie roznosi, raczej na mnie nie narzekają :). Póki co przebywałam tylko z moim synkiem, póki co do innych psów nie pałam nienawiścią. Strasznie uwielbiam jeść i przytulać się do ludzi. Posiadam aktualne szczepienie, odrobaczenie. Jestem już po zabiegu sterlizacji.