Doczekałem wspaniałych opiekunów o podobnym temperamencie. Nowi opiekunowi rozumieją moje potrzeby. Będziemy je wspólnie realizować:-) Bardzo dziękuję Pani Oli, wolontariuszce za wsparcie przed i po adopcyjne :-)
25.03.2019
Dzień dobry, mam na imię Nero. Jestem średniej wielkości, młodziutkim psem. Niestety jak na swój jakże krótki wiek i tak sporo przeżyłem. O czym zresztą dowiedziało się schronisko. 3 grudnia 2018 roku zostałem przywieziony z interwencji z ul. Pośpiecha, po której biegałem bez jakiegokolwiek nadzoru. Generalnie jestem jednym ze szczeniaczków, które przyszły na świat w lutym 2018 roku. Pod swoje skrzydła postanowiło nas zabrać Stowarzyszenie, które wydawało nas do adopcji. Mnie zaadoptowała cudowna kobieta, która niestety zmarła niedawno. Przez ten czas zanim znalazłem się tutaj sprawował nade mną opiekę syn mojej właścicielki. O ile można to nazwać opieką. Podczas przeprowadzanego rozeznania okazało się, że dostawałem codziennie, kilka razy dziennie, za nic i za wszystko. Mam odruchy kulenia, manewry ucieczki, czy unikania kontaktu do momentu, gdy się nie upewnię co do zamiarów człowieka. Jestem bardzo spokojnym, grzecznym, łagodnym psem. Wydaję się być trochę za bardzo zamknięty jak na swój wiek, musiałem za szybko dorosnąć. Choć w głębi serca wiem, że jeśli trafię na dobrych ludzi, odważę się jeszcze być tym przebojowym, szalonym szczeniaczkiem. Posiadam aktualne szczepienie, odrobaczenie, a także wykastrowany.
Dzień dobry,
Dzisiaj nasz Nero obchodzi swoje pierwsze urodzinki. To już rok jak jest z nami. Bardzo Dziękujemy za wsparcie i pomoc w szczególności Pani Oli jak i całemu personelowi życzymy wytrwałości szczególnie w tym trudnym czasie. Nero wniósł dużo radości i szczęścia do naszego życia to była trudna ale chyba najlepsza decyzja o adopcji. Życzymy zdrówka i wytrwałości.
Beata Młynarczyk
26.03.2020
Witam serdecznie
Bardzo Dziękujemy że trafiliśmy do waszego schroniska, cała nasza przygodę zawdzięczamy Pako i Pani Oli wolontariusze o wielkim sercu która umieściła ogłoszenie na swoim profilu. Niestety okazało się że piesek który nas oczarował jest już w trakcie adopcji mimo wszystko postanowiliśmy przyjechać. I tak prowadząc rozmowy z pracownikami szukaliśmy odpowiedniego pupila. Początkowo Odys który niestety nie był nam przeznaczony potem Sasza też nie wyszło, Cosima los też zdecydował inaczej i na koniec Nero na którego wcześniej nie zwróciliśmy uwagi ale los tak postanowił i stało się. Od pierwszego spacerku pokochalismy go. Nero jest spokojnym wspaniałym przyjacielem. Bardzo szybko się uczy, lubi się bawić i jest bardzo grzeczny. Bardzo serdecznie Dziękujemy Pani Oli która oprócz wielkiego serca jest skarbnicą wiedzy jeśli chodzi o wychowywanie i opiekę nad zwierzętami. Bardzo nam pomogła wprowadziła nas, profesjonalnie i przygotowała do opieki nad Nero. Jedyne czego żałuję to, że zwlekalismy tak długo i dojrzewlismy do decyzji o adopcji. Jesteśmy teraz szczęśliwa rodzina która ma nowego członka rodziny. Dziękujemy wszystkim pracownikom za profesjonalną pomoc, poświęcony czas mimo wielu obowiązków. Dziękujemy za to że jesteście i macie tak dobre ???? a wszystkim podopiecznym życzymy oby znaleźli jak najszybciej swój dom i osobę która je pokocha. Pozdrawiamy serdecznie rodzina Młynarczyk i Nero.
29.03.2019