Ma cudowny domek w Gliwicach :-) Bardzo dziękujemy :-) 27.12.2018
Witam mam na imię Juro, jestem małym, kilkuletnim psiakiem w typie rasy sznaucer.
Do schroniska trafiłem 21 listopada 2018 roku zostałem przywieziony z okolic ul.Wolności, po której krążyłem bez nadzoru.
Jestem spokojny i ułożony. Początkowo byłem strasznie wycofany, nawet nie chciałem korzystać z legowiska z kołderką, chciałem cały czas przebywać w części zewnętrznej, wypatrując ciągle czy czasem nie zobaczę mojego właściciela.
Niestety trochę minęło czasu, a ja nadal tu.. Mam nadzieję, że mnie odnajdzie. Jeśli nie, będę czekał na szansę znalezienia nowego domu. Dogaduję się z innymi psami, utrzymuję czystość w pomieszczeniu. Posiadam aktualne szczepienie, odrobaczenie. Zostałem również zaczipowany i wykastrowany.
Dzisiaj mija pierwszy rok od dnia kiedy pies Juro opuścił Wasze Schronisko. Pies w trakcie tego roku zachowywał się różnie ale z biegiem czasu stawał się coraz bardziej zżyty z nami. Na początku reagował bardzo nerwowo i nawet kąsał. Ale teraz zdarza mu się to tylko delikatnie w trakcie zabawy. Na stan jego zdrowia raczej nie narzekamy – ostatni tylko weterynarz zdecydował o usunięciu narośli jaka mu się robiła przy uchu. Sam zabieg Juro przeszedł dzielnie a po nim także wszystko ok! Szwy zostały już zdjęte a pies tak jakby o tym już zapomniał. Z żywieniem psa nie ma problemów – jest karmiony suchą karmą. Natomiast pije bardzo dużo wody – ponad dwa litry ale to jest na pewno skutek żywienia. Pies codziennie pokonuje w ramach trzech spacerów ponad 10 km. i chyba na to nie narzeka. Poza tym wszystko jest dobrze.
Z okazji Nowego 2020 Roku życzymy wszystkim pracownikom Schroniska wszystkiego najlepszego i aby wasi lokatorzy znajdowali w jak największej ilości nowych właścicieli.
Pozdrawiam
Jerzy Auguścik i pies Juro
30.12.2019