Znalazłam rodzinę w Jastrzębiu Zdroju :-) 21.01.2019
Starszy kocurek, który do schroniska trafił 8 października 2018 roku z ul. Wyszyńskiego gdzie przybłąkał się jakiś czas temu. Do schroniska został przyniesiony w worku przez Pana, któremu przeszkadzał na podwórku! Do tej pory był kotem wolno-żyjącym, przynajmniej wynika to z czipu, który dostał w schronisku w Bytomiu, gdzie miał również kastrację. Jednak baliśmy się go wypuścić w ten sam rejon ze względu na złe nastawienie człowieka, którego odwiedzał :-( Ponadto Astat sprawia wrażenie kota, który nie bardzo radził sobie na wolności, teraz za wszelką cenę chce nadrobić złe czasy i zjada wszystko co tylko znajdzie w miseczkach :-) Jest może troszkę nieufny, jednak pozwala się wziąć na ręce, uwielbia łasić się o nogi, a kiedy widzi, że ktoś niesie jedzonko, to sam chętnie by wskoczył w jego ramiona. Zgadza się z innymi kotami i korzysta z kuwety. Jest wykastrowany, zaszczepiony, zaczipowany i odrobaczony.