Nasza kochana Perełka ma już swój wymarzony i kochający domek. Nowa właścicielka zakochała się w niej wirtualnie i tak już zostało :-) Zamieszkała w Tarnowskich Górach:-) 09.01.2019
Witajcie, mam na imię Perełka. Jestem małą, starszą sunią. Z ogromną rozpaczą opowiem Państwu swoją historię, która początek ma 8 września 2006 roku to wtedy po raz pierwszy trafiłam do schroniska z interwencji, która miała miejsce przy ul. Reform Rolnych. Byłam wtedy małym szczeniaczkiem z resztą jednym z wielu w tym domu. Dzikie, łyse, zapchlone. W schronisku byłam zaledwie dwa tygodnie, znalazłam dom, na swój sposób bardzo szczęśliwy. Kochałam moją panią a ona kochała mnie. Tylko jej pozwalałam na wszystko, tylko ona mogła mnie przytulać, podnosić. Tylko do niej chciałam się przytulać i otrzymywać czułe buziaki. Niestety 29 września 2018 roku moja ukochana właścicielka została mnie oddać do schroniska, ponieważ otrzymała nakaz eksmisji została oddelegowana do miejsca, w którym nie można posiadać zwierząt. W taki sposób nasze drogi się rozdzieliły. Teraz pogrążona w samotności przesiaduję w kąciku, nie garnę się do ludzi. Jest mi bardzo trudno w tej sytuacji się odnaleźć. Zdaję sobie sprawę z tego, że w schronisku jest wiele innych, młodszych, ładniejszych psów. To one mają większe szanse na lepsze jutro... Dużo większe niż ja... Posiadam aktualne szczepienie, odrobaczenie. Zostałam również zaczipowana i wysterylizowana. Zachowuję czystość w pomieszczeniu. Potrzebuję kogoś kto otuli mnie zrozumieniem, cierpliwością oraz miłością.