Zamieszkał z nowymi właścicielami w Czeladzi :-) 29.08.2018
Dzień dobry, nazywam się Falko. Jestem małym, młodziutkim i pogodnym psiakiem. 7 maja 2018 roku zostałem przywieziony z interwencji na ul. Bytomskiej, po której biegałem bez nadzoru. Jestem bardzo żywotny i pełen optymizmu. Nie sprawiam raczej problemów wychowawczych. Pracownicy są skłonni podejrzewać, że powodem mojej ucieczki była płeć przeciwna i sprzyjająca ku temu pora roku. Dla niektórych nieupilnowanych uciekinierów kończy się to powrotem do domu, a dla mnie trafieniem do schroniska. Mam ogromną nadzieję, że jeśli mój właściciel martwi się o mnie, to mój pobyt w schronisku niedługo się skończy. Jeśli jednak nie będę musiał wyczekiwać szansy na nowy, kochający domek. Moim skromnym zdaniem nie jest tu tak źle jak mogłoby się wydawać ale wolałbym jednak wrócić do domu. Schronisko zadbało o moje bezpieczeństwo przed chorobami zakaźnymi, zostałem również odrobaczony a także zaczipowany. Niedługo czeka mnie zabieg kastracji, po którym będę mógł trafić do nowego domu. Czekam na to z niecierpliwością :-)