Zamieszkała w Bytomiu :-) 26.03.2018
Około roczna kotka, która do naszego schroniska trafiła 23 stycznia 2018 roku z ul. Napieralskiego. Do tej pory mieszkała w mieszkaniu z kilkunastoma innymi kotami, wszystkie oprócz najstarszej kotki urodziły się tam, ponieważ ich właścicielka nie była w stanie (nie chciała?) zapanować nad rozmnażającymi się kotami. Kicia jest bardzo delikatna, chyba nie najlepiej sobie też radziła, bo jest też najchudsza z rodzeństwa. Teraz jednak nabrała apetytu i z każdym dniem zjada chętniej swoją porcję, mamy nadzieję, że wkrótce będzie w świetnej formie Piotrusia jest wystraszona, ale nie zachowuje się agresywnie, pozwala się wziąć na ręce i widać, że głaskanie sprawia jej przyjemność. Zgadza się z innymi kotami, korzysta z kuwety. Została już zaszczepiona odrobaczona i zaczipowana, a do adopcji będzie mogła trafić po zabiegu sterylizacji. Oby tylko uśmiechnęło się do niej szczęście !
Witam serdecznie. Docieramy się. Jest płochliwa, ale w nocy rozdrabia. Gania za piłką, wskakuje na wysokości. Z Panem od osiatkowania się nie dogadałem. Założyłam na razie siatkę p/insektom. Wystarcza. Lince niespieszno na dwór. Do mnie i mojej kawalerki się przyzwyczaiłam. Zostawiam też ją na parę godzin w ciągu dnia. Jest wtedy grzeczna. Trochę jest wybredna przy jedzeniu. Na razie badamy co jej podchodzi. Jest problem z drapaniem, bo nie uznaje drapaka.
12.04.2018