Zamieszka w Bytomiu :-) 28.01.2018
Witam, na imię mi Pysia. Jestem małą, sympatyczną choć starszą już sunią w typie rasy "cocker spaniel".
Moja historia życiowa nie jest za ciekawa. A na pewno nie jest wesoła. Otóż od dłuższego czasu mój właściciel w ogóle się mną nie interesował, początkowo sytuacja nie była zauważalna prawie dla nikogo, później zwrócili na to uwagę sąsiedzi, którzy zresztą poinformowali TOZ. Po przeprowadzonej interwencji 6 stycznia 2018 roku przy ul.Barlickiego inspektorzy, nie mieli nawet najmniejszych wątpliwości co do odebrania mnie mojemu właścicielowi. W dniu odebrania cała moja sierść była skołtuniona, śmierdziałam odchodami. Najważniejszą kwestią było to, że ze względu na alergię dziecka mojego dotychczasowego opiekuna, ja nie miałam dachu nad głową i mieszkałam na dworze. A mój właściciel w żaden sposób nie sprawował nade mną opieki. Nie wiem czym zasłużyłam sobie na takie potraktowanie. Bo jestem najbardziej łagodnym, spokojnym, ułożonym psem. Nic więcej mi nie potrzeba jak odrobina spokoju, niewielki kącik do spania w domu, troszkę miłości, spacerek, miseczka jedzonka.
Nic więcej! Dlatego proszę Cie dobry człowieku, jeśli jesteś w stanie mi to zapewnić, uratuj mnie...
Nie pożałujesz, pokocham Cię najmocniej jak tylko będę potrafiła.
Do adopcji mogę trafić po zabiegu sterylizacji.