POkochała mnie rodzina z Dąbrowy Górniczej:-) 23.03.2019
Wróciła z adopcji, ponieważ nie akceptuje małych dzieci, które odwiedzają dom jej właścicieli. Niestety Państwo nie czują się na siłach, aby nad tym problem pracować. Przykro nam Sabciu, że się nie udało :-( 26.02.2018
Zamieszka z nową rodziną w domku z ogrodem w Gliwicach :-) 31.01.2018
Dzień dobry, na imię mi Saba. Jestem średniej wielkości, liczącą zaledwie 4 lata z pozoru wyglądającą na bardzo agresywną sunią. Nic bardziej mylnego, jednakże jak i przy mnie tak samo przy innych psach, zawsze trzeba uważać i myśleć pod względem tego co się robi i w jaki sposób. Ja zostałam oddana przez mojego właściciela, który już nie pierwszy raz chciał się mnie pozbyć, próbowali mnie oddać w Wigilię 2017 roku, powodem oddania było pojawienie się dziecka w domu.
Natomiast 3 stycznia 2018 roku zwyczajnie się mnie pozbyli na terenie schroniska. Pomijając kwestię, iż po dwóch dniach chciał mnie z powrotem odebrać. Oczywiście było mi trudno, bywają momenty, że spadam znowu na dno rozpaczy. Lecz staram się robić krok w przód, niesamowicie dużo pracy mnie to kosztuje aby znowu zaufać obcej osobie. Jestem grzeczną, ułożoną, bardzo silną oraz energiczną sunią. Wymagam przede wszystkim pracy nad niektórymi niepożądanymi zachowaniami oraz osoby, która równie jak i ja lubi życie aktywne, która posiada wiedzę oraz doświadczenie w posiadaniu psów w typie rasy amstaff. Może nie od razu zaufać, za to jeśli już pokocham to na zawsze. Świetnie chodzę na smyczy, potrafię podstawowe komendy. Zachowuję czystość w pomieszczeniach. Niektóre psy nadwyrężają moją cierpliwość, jednakże pojedyncze przypadki są dla mnie prawie niezauważalne.
Pozdrawiam wszystkich przyjaciół. W nowym domu znalazłam miłość, jestem kochana i wszyscy o mnie bardzo dbają. Codziennie chodzę na długie spacery i jestem tu naprawdę bardzo szczęśliwa - Saba
08.04.2019
Pozdrawiam wszystkich moich przyjaciół. Jestem grzeczna, wesoła, zadowolona z nowego domu. Wszyscy mnie rozpieszczają. Lubię spać na łóżku w sypialni ale mi nie pozwalają. Poznałam już ogródek, jedna roślinkę wykopałam. Jutro wybieram się na dalszy spacer - pogoda ma dopisać. Pozdrawiam. Saba
05.02.2018