Dzisiaj trafił do mieszkania w Gliwicach, pomimo że nie jest pierwszej młodości i niewyjątkowej urody to jednak potrafił podbić czyjeś serce. Powodzenia! 24.04.2018
Dzień dobry, nazywam się Bruce. Jestem nie ukrywam ponad dorosłym, średniej wielkości bardzo spokojnym psem. W schronisku zamieszkałem chwilę po interwencji, która miała miejsce 19 grudnia 2017 roku między ul. Okrzei a ul. Wojciecha. Neopodal sklepu znalazła mnie pewna pani, powiadomiła schronisko o mojej nie za ciekawej sytuacji. Ponieważ zaraz po przybyciu na miejsce pracownik musiał zawieźć mnie do Kliniki Weterynaryjnej. Po badaniach okazało się, że jestem zmuszony pożegnać się ze swoim ogonem na skutek zaawansowanej martwicy.
Obecnie przyjmuję leki, mam się dobrze. Z chwilami lepszego samopoczucia wychodzą na światło moje wady, ponieważ może i nie wyglądam, ale jako starszy pan cenię sobie ciszę i spokój, a najlepiej się czuję jak jestem jedynym czworonogiem w towarzystwie człowieka. Bardzo się denerwuję w relacjach z innymi psami. Za to dla ludzi jestem czułym, pragnącym jedynie miłości towarzyszem. Chętnie bym poszedł na jakiś spacer z Tobą, masz może chwilkę... ?