Ma nową rodzinę w domu z ogrodem w Radzionkowie :-) 26.12.2017
Kotka, która do schroniska trafiła 7 listopada 2017 roku z ul. Damrota, została jednak znaleziona przy domu Muzyki i Tańca w Zabrzu. Kiedy do nas trafiła była bardzo wychudzona i słaba, trudno powiedzieć co było przyczyną jej złego stanu, ponieważ zdrowotnie nie jest z nią najgorzej. Jest jednak bardzo wiekową kicią. Nie wiemy, też skąd wzięła się na ulicy, czy nikt do tej pory nie widywał zabiedzonej kotki? A może teraz dopiero zaczęła szukać pomocy? Dosia może nie jest bardzo wylewna w swoich uczuciach, ale szuka kontaktu z człowiekiem, najchętniej by się po prostu przytuliła i przespała cały dzień, oczywiście z przerwami na jedzonko, bo widać, że bidulka usiłuje nadgonić ciężkie czasy. Na inne koty praktycznie w ogóle nie reaguje, wydają się jej obojętnie, chociaż oczywiście wiadomo, że warunki schroniskowe są specyficznie i zwierzaki nie zawsze otwierają się tak, jakby wyglądało to w domku. Uwielbia mieć mięciutko u cieplutko, warto też wspomnieć, że korzysta z kuwety. Czy taka babuleńka ma w ogóle szansę na prawdziwy dom, na kochająca rodzinkę?