Szansa w nowej rodzinie w Zabrzu :-) 06.01.2018
Niestety bardzo płakałam za moją Panią, za bardzo się do niej zbliżyłam. Dlatego chciałam być z nią w wszędzie i zawsze... 06.12.2017
To była miłość od pierwszego wejrzenia, zarówno ze strony mojej jak i mojej nowej Pani. Trzymajcie kciuki, zamieszkam w mieszkaniu w okolicach Rybnika. 18.11.2017
Witajcie mam na imię Capri. Jestem małą, kilkuletnią, bardzo sympatyczną sunią w typie jamnika. 28 października 2017 roku została przywieziona z interwencji z ul. Kobylińskiego, gdzie od pewnego momentu podążałam ludźmi, którzy zwyczajnie wracali do domu. Jestem bardzo towarzyska być może to tłumaczy moje zachowanie. Nie lubię być sama, najchętniej nie opuszczałabym człowieka na krok. Bez większych problemów dogaduję się z innymi psami. Potrafię chodzić ładnie na smyczy, dużo radości dostarczają mi spacery, gdzie mogę być z człowiekiem na wyłączność. Bo doskonale zdaję sobie sprawę z tego, że wiąże się to z głaskaniem oraz przytulaniem, a tego potrzebuję najbardziej. Posiadam aktualne szczepienie, odrobaczenie. Zostałam również odpchlona i zaczipowana. Do adopcji mogę trafić po zabiegu sterylizacji. Dlatego nie marnujmy czasu, przyjedź i zabierz mnie na próbny spacer, obiecuję darzyć Cię całą swą psią miłością - do końca mojego życia!
Cudowne wieści, jest rodzina, która się mną interesuje! Mam nadzieję, że wszystko dobrze się skończy, trzymajcie kciuki!
"Witam Was serdecznie. To ja niegdyś Capri a teraz już Cati .
Mam wspaniałą nową rodzine. A co najważniejsze-caly czas mnie przytulaja I glaszcza- A to jak wiadomo najbardziej lubię.
Mam swój koszyk,w którym śpię czasami , bo jednak najczęściej to można mnie spotkać w lozku.Strasznie dobrze o mnie dbają;) Mam też kolegę-kota Tofika,który ma 6 lat i był tutaj sporo przede mną,Ale strasznie go uwielbiam. Ale niestety, przez pierwszy miesiąc mojego pobytu w nowym domku,Tofik nie chciał zejść z lodowki. Teraz jest 3 miesiąc w nowym domku i powoli robimy postępy. Dziękuję wszystkim z Psitula,którzy sie mną opiekowali i o mnie dbali ;)" Dodaje jedno zdjęcie a reszta w wiadomości.
20.03.2018
Witam Was,to ja niegdyś Adamek a obecnie Tofik. Muszę Wam powiedzieć,że podoba mi się moje nowe imie i już na nie reaguję. Wystarczy,że usłyszę Tofik i już biegnę. Mam całkiem fajniutką obrożę z takim dzwoneczkiem,więc zawsze mnie słychać,gdy się skradam.Jestem bardzo wesołym,zabawnym i przede wszystkim żywiołowym kociakiem i niestety daje mojej Pani czasem popalić,ale i tak mnie kocha i lubi mnie tulić.Jak widać na zdjęciu bardzo dobrze mi w nowym domku,mam cieplutko,kochających domowników no i moją Panią,z którą moge spać w łóżeczku,gdy mi zimniutko.Mamy też innego domownika,troszkę większego,pieska. On jest już troszkę stary i chory,więc nie chce się za bardzo ze mną bawić,ale gdy tylko nadaża mi się okazja,strasznie lubię go zaczepiać.Mam nadzieję,że inni "znajomi" z psitula mają również również tyle szczęścia co ja i mogli trafić do tak wspaniałego domku.
Pozdrawiam moich opiekunów!
29.10.2013