Zamieszka w Zabrzu :-) 21.10.2018
Witajcie mam na imię Brenda, jestem średniej wielkości sunią. Urodziłam się w okolicach 2014 roku. 29 września 2017 roku zostałam przywieziona z interwencji z ul. Kościuszki, wraz z jeszcze jednym pieskiem. Byliśmy przywiązani przy przejeździe kolejowym. Ze stresu udało mi się przegryźć smycz ,ale nie uciekłam ponieważ drugi piesek z którym mieszkałam, dalej był przywiązany. Siedziałam przy nim, aż pracownik schroniska zabrał nas do samochodu. Pracownik przypomniał sobie, że tego samego dnia do schroniska zadzwoniła pewna pani mieszkająca w rejonie Mikulczyc, chciała oddać właśnie 2 pieski, powodem oddania był plan wyjazdu za granicę. Po chwili telefon przejęła Pani kierownik schroniska, lecz właścicielka się rozłączyła. Jestem troszkę niepewną, wycofaną lecz łagodną przy tym wszystkim sunią. Grzecznie wykonuję polecenia, mimo iż niecodzienna sytuacja jest dla mnie bardzo trudna. Nie mniej jednak pani, która się mną opiekuje widzi nadzieję we mnie. Dlatego też staram się ponownie zaufać i coraz to chętniej podejmować jakąkolwiek współpracę. Dogaduję się z innymi psami. Potrafię chodzić na smyczy. Posiadam aktualne szczepienia, odrobaczenie, zostałam również zaczipowana.