Zamieszkał ze swoją nową rodzinką w domku w Świętoszowicach :-) (14.10.2017)
Młody kocurek, znaleziony 28 lipcA 2017 na ul. Pod Borem przez pewnego pana. Był bardzo wychudzony i osłabiony, dlatego przebywał w Klinice, w której udało się go postawić na nogi. Teraz jest pięknym i całkiem dobrze zbudowanym kocurem o wyjątkowym charakterze. Każdy kto go pozna zakochuje się w nim na zabój, tylko narazie każdy albo już ma koty, albo po prostu nie chciał całego czarnego kotka. Jest miły i łagodny, uwielbia się przytulać, można go nosić na rękach i tulić, a on chętnie odda się takim pieszczotom. Nie wchodzi w drogę innym kotom, chociaż trochę ich unika, chyba boi się, że zostanie zaatakowany. Tak jakby do tej pory był przeganiany przez tych silniejszych. Jest wrażliwy, dobrze czuje się tylko na dwóch karmach. Po innych zdarzają mu się wymioty i biegunka, ale na pewno pod troskliwym okiem opiekuna nie byłoby z tym żadnego problemu. Korzysta z kuwety. Został już zaszczepiony, odrobaczony i zaczipowany, czeka go jeszcze zabieg kastracji, po którym będzie gotowy do adopcji.