Zamieszkałam w Ornontowicach w domku z ogrodem :-) 29.09.2017
Dzień dobry, nazywam się Vixa. Jestem małą, kilkuletnią, bardzo energiczną sunią. Dnia 8 września 2017 roku schronisko otrzymało zgłoszenie. Biegałam, kulejąc na jedną łapkę w okolicach ul. Szenwalda. Spędziłam dzień w klinice, po czym okazało się, że nic poważnego mi nie dolega. Niestety po pierwszym dniu samotnie spędzonym w boksie, stwierdziłam, że świetnie byłoby dostać się tam, gdzie są ludzie. Bez większego problemu udało mi się wydostać z boksu, lecz od ludzi dzieliła mnie jeszcze jedna przeszkoda — drzwi. Starałam się przez nie przegryźć i mimo tego, że mi się nie udało, to ślad po mojej próbie ucieczki został. Mój przyszły właściciel musi zdawać sobie sprawę, z tego ile będzie go kosztowało pozostawienie mnie samej w domu. Powinien pracować ze mną, aby rozwiązać ten problem. Faktem jest, że świetnie dogaduję się z innymi psami. Lubimy razem wariować podczas wspólnych, porannych spacerków, gdzie możemy ganiać za patykami, kamyczkami itp. Warto też wspomnieć, że kiedy sytuacja tego wymaga, wiernie maszeruję krok w krok obok pracownika, również wtedy, gdy droga prowadzi z powrotem do schroniska. Posiadam już aktualne szczepienie, odrobaczenie oraz czipa. Do adopcji będę gotowa po zabiegu sterylizacji. Do tego czasu możesz przychodzić, zabierać mnie na wspólne spacery.