Nasz kochany senior został adoptowany przez rodzinę z Gliwic :-) 03.12.2020
Dzień dobry, mam na imię Kermiś. Jestem małym, spokojnym odrobinę wycofanym, starszym psiakiem. 30 sierpnia 2017 roku zostałem przywieziony z interwencji na ul. Legnickiej, gdzie byłem przywiązany do płotu. Wyglądało to tak, jakby mój pan o mnie zapomniał. Może mnie szuka mój właściciel, a nie wie, że jestem tu i na niego czekam??
Nie jestem odważny, raczej wolę się schować w kąciku niż wychodzić z szeregu. Potrafię chodzić na smyczy, spacery dają mi wiele radości :-) To miejsce nie jest takie złe, jak mogłoby się wydawać, lecz nie zastąpi ono domu. Dlatego też gorąca prośba do osób, które zastanawiają się nad adopcją psa ze schroniska. Nie zastanawiajcie się, tylko adoptujcie! Nikt nie zastąpi nam kochającego właściciela ani prawdziwego domu. Bardzo chciałbym wrócić do mojego, bo chyba nie mam zbyt dużych szans na adopcję. Kto będzie chciał takiego szaraczka jak ja. Pozostaje mi jedynie czekać... a czas bezlitośnie mija i mija... Posiadam aktualne szczepienia, odrobaczenie, mam czipa, a także po kastracji.