Zamieszkałam w Knurowie :-) 21.09.2017
Witam, jestem Maja. Mam ok. 2-latek, nie sięgam nawet do kolan człowieka. Straciłam domek 31 sierpnia 2017 roku. Pracownikom schroniska jestem znana, byłam adoptowana stąd 26 marca 2015 roku. Niestety moja właścicielka nie jest w stanie dalej sprawować nade mną opieki. Od kiedy znowu jestem w schronisku, to strasznię się boję. Moi opiekunowie mówią mi, że byłam już wcześniej w Psitulu, ale nie pamiętam tego, bo jak mnie adoptowano, to byłam malutkim szczeniaczkiem. Wciąż nie mogę uwierzyć, że wszystko się tak zmieniło. Co prawda codziennie staram się robić krok w przód, ale wiem, że nie tak od razu będę w stanie zaufać ludziom. Choć kiedy bardzo się boję, to wolę wskoczyć na kolana obcego człowieka niż uciec w nieznane. Potrzebuję osoby cierpliwej, czułej, odpowiedzialnej. Kogoś, kto pokocha mnie na całe życie... Dogaduję się z innymi psami, potrafię ładnie chodzić na smyczy. Zostałam zaszczepiona, zaczipowana oraz odrobaczona. Postaraj się znaleźć, choć chwilkę dla mnie...