Zamieszkała w Katowicach :-) 20.08.2017
Witajcie, mam na imię Eska, jestem małą, młodziutką sunią z ogromnym zasobem energii. Do schroniska trafiłam 25 lipca 2017 roku, przywieziono mnie z interwencji na ul. Buchenwaldczyków. Tak naprawdę sama nie wiem, jak to się stało, że tam się znalazłam. Pamiętam jedynie, że biegałam za dziećmi, które bardzo lubię. W schronisku zachwyciłam pracowników i wolontariuszy swoim delikatnym, radosnym, zachęcającym do zabawy nastawieniem. Po szczegółowym wywiadzie wykonanym przez inspektora TOZ-u okazało się, że mój właściciel widział, jak zabierają mnie do schroniska, ale nie zareagował. Bardzo mnie to zasmuciło. Mam jeszcze nadzieję, że nie wszyscy ludzie na świecie tacy są. Chciałabym znaleźć nowego opiekuna, dla którego moja miłość będzie istotna. Dogaduję się z innymi psami, z chodzenie na smyczy jestem trochę na bakier, ale podczas spacerków nawet bez niej pilnuję nóg opiekuna. Do adopcji mogę trafić po zabiegu sterylizacji.