Adoptowana do domku z ogrodem w Rudzie Śląskiej, zamieszka z Państwem, którzy pożegnali adoptowaną 10 lat temu z naszego schroniska suczkę Korę:-) 22.05.2018
Witam, mam na imię Peny. Jestem średniej wielkości, kilkuletnią, spokojną i ułożoną sunią w typie owczarka. W schronisku zamieszkałam 23 lipca 2017 roku, przywieziono mnie z interwencji. Biegałam przerażona odgłosami burzy po ul. Witosa, ze strachu zupełnie się zgubiłam. Pierwszą noc w schronisku odespałam, choć trudno było zasnąć przy drżących ze zmęczenia łapkach. Na dodatek zupełnie nie miałam apetytu. Cały czas mam nadzieję, że szuka mnie mój właściciel. Nie wiem, co się stanie, jak się nie pojawi. Może ktoś mnie wypatrzy na stronie internetowej albo zauważy, mnie w ogromie wszystkich psów, wypatrując swoją szansę na dom. Chciałabym, aby ten koszmar się w końcu skończył. Potrafię bardzo ładnie chodzić na smyczy oraz dogaduję się z innymi psami. Prawdopodobnie potrafię sama zostawać w pomieszczeniu. Do adopcji mogę trafić po zabiegu sterylizacji.