Zamiedzkał w Zabrzu :-) 09.07.2017
Kocurek, który do schroniska trafił 6 maja 2017 roku z ul. Baczyńskiego po telefonie dzieci zmartwionych losem chorych kociątek. Rzeczywiście trójka braci wyglądała kiepsko, jednak błyskawicznie zareagowali na leczenie i już po dwóch dniach zaczęły samodzielnie jeść. Maluszki urodziły się pod koniec kwietnia tego roku. Ze swoich braci, on przestraszył nas najbardziej, był wychudzony i słaby, sami niezbyt wierzyliśmy, że uda się go uratować. Jednak Swoop okazał się niezwykle waleczny i silny. Teraz już niczym nie różni się od swoich braci, ma apetyt i zdrowo się zaokrąglił :-) Jest radosny, uwielbia się bawić i rozrabiać. Jest nieufny w stosunku do ludzi. Jest to związane z faktem, że jego początkowe leczenie było bardzo intensywne. Żadne kocię nie lubi podawania leków oraz przyjmowania kroplówek. Wszystko jednak wskazuje, że jeśli ktoś da, mu szansę to zyska wspaniałego towarzysza z ogromnym apetytem na życie :-) Korzysta z kuwety. Został już odrobaczony, zaszczepiony i zaczipowany, a kiedy dorośnie, należy się z nim zgłosić do nas na zabieg kastracji.