Doczekała się domku:-) Bardzo chciała się przytulać i wchodziła do transporterka z przyjemnością. Będzie mieszkała w Gliwicach:-) 16.09.2017
Kilkuletnia kotka, która do schroniska trafiła 6 maja 2017 roku z ul. Bytomskiej. Na początku przebywała w klinice weterynaryjnej, ponieważ wydawała się obolała i niespokojna. Dokładane badania wykluczyły chorobę. Kicia chyba po prostu ma dość porywcze usposobienie i bywa nerwowa. Uwielbia ludzi, jest kontaktowa, ale jej przyszły właściciel musi wiedzieć, że na pieszczoty jest czas tylko wtedy, kiedy sobie tego ona życzy. W innym przypadku czeka go spotkanie z jej pazurami. Nikomu do tej pory nie zrobiła krzywdy, ale na pewno nie nadaje się do domu z dziećmi czy do rodziny, która szuka pieszczocha. Sztama niestety nie przepada za innymi kotami, wolałaby być kocią jedynaczką. Jest wysterylizowana, czekają ją jeszcze szczepienia, po których będzie gotowa do adopcji.
Dzień dobry
Dzisiaj mija drugi dzień w nowym domu Sztamy.
Wczoraj po przyjeździe ze schroniska zajęło jej 30 minut, aby poczuć się jak u siebie w domu. Największym hitem są dywany w pokojach — widać jak ją fascynuje taka wielka powierzchnia do leżenia i przeciągania się. Noc oczywiście była poświęcona na zwiedzanie wszystkich zakamarków bez naszego towarzystwa;) Pewnie dlatego cały dzień dzisiaj odsypia na fotelach. Zresztą pogoda też ma w tym udział.
Niezależny charakter Sztamy objawił się w ten sposób, że niezależnie od sytuacji domaga się głaskania:) Tak oto upadł mit o kociej niezależności.
Na razie zjada wszystko i nie grymasi.
Korzysta z kuwety. Wczoraj pokazaliśmy jej gdzie stoi, to z urazą zademonstrowała, jak to będzie w teorii ( jak będzie się załatwiać :)) i tak też potem było.
Aby dalej nie zanudzać -Sztama jest już członkiem rodziny.
W załączeniu kilka zdjęć
Pozdrawiamy
Justyna, Rafał, Julia
Budzisz
PS
i Sztama
18.09.2017