Glen a raczej Lejek, zsotał odebrany przez właścicieli :-) 17.03.2017
Witam mam na imię Glen. Jestem małym i przyjaznym psiakiem mającym kilka lat. Do schroniska trafiłem 9 marca 2017 roku, zostałem znaleziony przy ul. Zapolskiej, gdzie biegałem bez nadzoru. Początki były trudne, zastanawiałem się, jak sobie z tym wszystkim poradzę. Przyznaje, że jestem płaczliwy, aczkolwiek nie wyję tak jak kolega w boksie obok… A to już dużo. Teraz jest już znacznie lepiej :-) Jak już bliżej poznałem moją opiekunkę, to zamieniłem się w straszną przylepę, która podkrada pyszności z jej kieszeni :-) Bardzo lubię długie spacery i potrafię ładnie chodzić na smyczy. Dobrze się czuję w towarzystwie innych psów, bez problemu się dogadujemy. Pragnę ciepłego i kochającego domku... Do adopcji będę gotowy po zabiegu kastracji.