Ależ była radość gdy w drzwiach stanęła właścicielka:-) bez łez się nie obyło. Tak naprawdę nazywa się Zuzia i mieszka w Zabrzu :-)) 06.03.2017
Dzień dobry, nazywam się Nancy. Jestem małą, kilkuletnią sunią z charakterkiem. Do schroniska trafiłam 2 marca 2017 roku z ul. Andersa, gdzie weszłam do zakładu fryzjerskiego. Jestem bardzo zestresowana całą tą sytuacją, ma to oczywiście wpływ na moje relacje z ludźmi i psami. Pewnie, gdy znajdę się już w domu, moje nastawienie ulegnie zmianie. Jestem bardzo wrażliwa i delikatna. Wszystkiego jestem w stanie się przestraszyć. Nigdy wcześniej nie byłam w takim miejscu jak to. Dlatego wciąż się chowam i najlepiej tak, aby nikt mnie nie zauważył. Podczas spacerków czuję się znacznie lepiej, poprawia mi to nastrój i nabieram zaufania do osoby, która mnie wyprowadza. Smakołyki również pomagają mi się otworzyć. W przyszłym domu wolałabym być jedynaczką, mam problemy z zazdrością dlatego chciałabym uniknąć zbędnej rywalizacji o człowieka, którego pokocham. Potrafię ładnie chodzić na smyczy. Do adopcji mogę trafić po zabiegu sterylizacji.