Od dzisiaj w nowym domku w Raciborzu:-) Będę też miała psiaka do towarzystwa :-) 07.03.2017
Witajcie mam na imię Kalala, jestem małą, młodą i energiczną kuleczką. Zostałam przyprowadzona do schroniska z okolic ul. Buchenwaldczyków 29 stycznia 2017 roku. Nie wiedziałam dlaczego tutaj trafiłam, ani co będzie dalej. Dlatego na początku starałam się przestraszyć pracowników, na każdy sposób jaki przychodził do mojej małej główki. Warczałam, pokazywałam ząbki i przybierałam postawę obronną. Jak to nie działał, starałam się uciec i ukryć. Na szczęście okazało się, że takie zachowanie jest niepotrzebne i mogłam szybko z niego zrezygnować. W schronisku nie jest tak źle :-) Opiekunowie, którzy mną się zajmują nie chcą zrobić mi krzywdy. Karmią mnie i zabierają na spacery. Bardzo się cieszę jak ich widzę, od razu do nich biegnę i staram się im wskoczyć na kolana albo dostać buziaczka w nosek. Wystarczyło, że poczułam się bezpieczna i ktoś się o mnie zatroszczył :-) Na spacerkach bardzo ładnie chodzę na smyczy. Nie mam problemów z obecnością innych psów pod warunkiem, że uwaga człowieka jest skierowana na mnie. Na to już jednak nic nie poradzę, bo taka po prostu jestem :-) Do adopcji mogę trafić po zabiegu sterylizacji. Mogę się do Ciebie przytulić? Tak bardzo tego potrzebuję...