Zamieszkałem z nową rodziną w Katowicach :-) 15.10.2021 r.
Witam, mam na imię Codi. Jestem średniej wielkości i kilkuletni. 31 grudnia 2016 roku oddał mnie, jak się okazało mój właściciel, który adoptował mnie ze schroniska w Chorzowie w 2010 roku. A twierdził, że znalazł mnie błąkającego się po ul. Bytomskiej. To smutne, tak bardzo go pokochałem, bo wydawało się, że ratuje mi życie. Myślałem sobie ten człowiek pragnie dać mi to, o czym tylko mogłem marzyć. A tu proszę, taki mój los... Za to, że jestem troszkę wystraszony i ostrożny. Nie jestem za to wogóle agresywny. Wiem co to spacery - lubię je bardzo, bo mogę powąchać trawkę, nie powiem, czasem mnie to gubi. Opiekunowie mówią, że po kastracji może się to polepszyć.. Z racji tego, że jestem młodziutkim psiakiem, mam w sobie sporo energii, którą należałoby każdego powszedniego dnia rozładować, uprawiając aktywny sport lub poprzez super zabawę.:) Dobrze dogaduję się z innymi psami, nie mam z nimi najmniejszego problemu. Potrafię zachować czystość w pomieszczeniu. Czekam na dobrego i odpowiedzialnego człowieka..,
https://goo.gl/photos/SukZoAie7b9MxeNR6
https://www.facebook.com/psitulmnie/videos/2567592456685228/ (Sprawdź tu!)