Linda ma swój prawdziwy domek;) Nowa opiekunka bardzo się wzruszyła jej historią i zakochała się w niej od pierwszego wejrzenia :-) 2016 -12-02
Witajcie, mam na imię Linda. Jestem malutkim, kilku tygodniowym szczeniaczkiem. Taki mały szczeniaczek, skąd on się tam wziął - pewnie nachodzą państwa takie myśli. Otóż z tego co pamiętam, a mało pamiętam, bo często zasypiam w trakcie ważnych i nieważnych sytuacji w ciągu dnia, to tylko tyle, że było to 30 listopada 2016 roku, jakiś pan mnie znalazł w okolicach ul. Tarnopolskiej, potem znalazłam się już tutaj. Mieszkam sobie z większym, starszym pieskiem, który ma na imię Loczek :). Jest dla mnie bardzo miły, razem jemy, razem śpimy, bardzo się lubimy. A to przecież "wieeelki" pies, mógłby mnie przecież zjeść, a on taki kochany jest dla mnie. Bo ja to taka mała klucha jestem - tu pochodzę, tam pochodzę. Tutaj zasnę, tu poskaczę. Tu coś zjem, a tu znów drzemka. Bo w zasadzie na ten moment to chcę tylko jeść, spać, tulić się i tyle :) Pokochasz mnie... ? Pamiętaj! W odpowiednim momencie dorastania schronisko oferuje sterylizację na swój koszt, zadbaj o moją przyszłość. Skorzystajmy nim będzie za późno..!