Zamieszkałam w Zabrzu :-) 19.12.2017
Witam mam na imię Barbra, jestem małą, starszą za to bardzo energiczną sunią. W schronisku pojawiłam się 26 listopada 2016 roku, zaraz po śmierci mojego ukochanego właściciela, z mieszkania przy ul. Brodzińskiego zostałam przeniesiona w miejsce, w którym nigdy nie byłam.. :( Kilka pierwszych dni, były dla mnie koszmarem. Nie chciałam żadnego kontaktu z człowiekiem, na spacer też nie za bardzo, jedzenie -ani mi się śniło na tamten moment. Za wszelką cenę chciałam uciec. No teraz to jest już troszkę inaczej, udało mi się polubić panie opiekunki, dosyć chętnie idę na spacerki, dogadałam się ze swoim kolegą z boksu, no i apetyt na szczęście wrócił. Jednak jest coś, a raczej ktoś kto nie wrócił - mój człowiek. Chyba każdy psi lub koci pyszczek odmówi sobie tego co lubi, dla człowieka, który poświęci mu część życia. Jestem troszkę wycofana, ale tylko w początkowym okresie poznawania, generalnie potem nie jestem w stanie się odczepić. Dogaduję się też z innymi psami. Lubię i potrafię chodzić na smyczy. Zachowuję czystość w pomieszczeniach, ponieważ jestem tego nauczona. Kocham ludzi i mam nadzieję, że choć i może Państwu się wydaje, że niewiele życia mi już zostało ( mam nadzieję Was zaskoczyć :) ) to zdecydujecie się pokochać taką małą Barbrę, jak ja !
Odwdzięczę się tym samym obiecuję ! :)