Ares odebrany przez właścicieli:) 24-11-2016
Dzień dobry, nazywam się Dream. Średniej wielkości, ok. 2 letni.22 listopada 2016 roku przyprowadziła mnie pewna pani, która znalazła mnie w rejonie między Rudą Śląską a Zabrzem, okolice Chebzia. Jestem przerażony sytuacją i miejscem - nigdy dotąd nie bywałem w takim miejscu jak to. Nie przywykłem do hałasu, ciemności i braku przy sobie człowieka, którego kocham. Opiekunowie podejrzewają, że musiałem się zgubić. Jestem bardzo wrażliwy, zestresowany i zrozpaczony. Poznałem jedną opiekunkę, która stała się moim przewodnikiem. Najchętniej pozostałbym z nią przez cały czas. Wtulam się w nią, jak tylko najlepiej potrafię. By zagłuszyć - co słyszę. By zasłonić wzrok- przed tym co widzę. Żaden z nas nie zasłużył na to, by trafić do takiego miejsca. Nie wyobrażam sobie zostać tu na zawsze. Będąc tutaj doszedłem do wniosku, że szczęśliwy pies to nie ten, który biega wolno i sam sobie radzi. Szczęśliwy jest ten, który ma dom, kochającą rodzinę, własną miskę, legowisko i spokój oraz ciszę. Bezkonfliktowo dogaduję się z innymi psami, choć bardziej się ich boję i schodzę im z drogi. Potrafię ładnie chodzić na smyczy. Zachowuję z pewnością czystość w pomieszczeniach. Do adopcji będę gotowy po zabiegu kastracji.