Zamieszkam w Katowicach :-) 15.11.2016
Kocurek do naszego schroniska trafił 11 października 2016 roku z ul. Skargi, miał wtedy około około 8 tygodni. Kwiatek początkowo przechodził koci katar i bardzo źle się czuł, ale aktualnie czuje się świetnie, jest wesoły i bardzo kontaktowy. Uwielbia towarzystwo ludzi i nie boi się innych zwierzaków, ale trochę za bardzo daje im popalić. Korzysta z kuwety, ma apetyt i chętnie wcina karmę dla kociąt. Jest zaszczepiony, odrobaczony, zaczipowany, a w przyszłości kiedy dorośnie, należy zgłosić się z nim na zabieg kastracji, który odbędzie się w schronisku na nasz koszt.
28.02.2019
Kwiatek. Adoptowany... nie wiem kiedy, bo mam wrażenie, że jest ze mną od zawsze :D
21.11.2016
Dzień dobry,Ja w sprawie Kwiatka. Kota Kwiatka.Kwiatek po przywiezieniu do domu natychmiast zaczął dokazywać, sadzić susami po całym mieszkaniu, i szukać najlepszych miejsc do zabawy. Jest niesamowicie towarzyski, uwielbia się przytulać i bawić, nocą śpi wtulony jak najbliżej się da (o ile w tym czasie nie dokazuje) a pierwszej nocy wylizał mi pół twarzy. Gości również się nie boi, potrafi zasnąć na kolanach u dopiero co poznanej osoby. I nawet dał sobie przyciąć pazurki, choć nie bez protestów. Apetyt ma raczej wilczy niż koci, nie grymasi. Kwiatek lubi zwiedzać półkę z kwiatkami, choć z największym utęsknieniem spogląda na szafę, na którą chętnie by wyskoczył, ale jest za mały. Jest tak ruchliwy, że żałuję, że nie mam wielkiego domu z ogrodem, żeby się mógł wyszaleć, ale powoli przyzwyczajamy się do szelek, więc może będą spacery. No i najważniejsze... Kwiatek jest Najpiękniejszym Kotem Na Świecie ;)
Pozdrawiam serdecznie, Berta Witowska