Trafił do mieszkania w Katowicach:-) 09.11.2016
Przywieziony razem z trójką swojego rodzeństwa 29 września 2016 roku z ul. Struga. Maluszki w chwili przyjęcia miały około 5 tygodni i były bardzo chore, z powodu silnego kociego kataru nie potrafiły nawet samodzielnie jeść, były głodne, brudne i słabiutkie ;-( Na szczęście stoczyliśmy zwycięską walkę i udało się uratować całe rodzeństwo :-) Karpacki był najmniejszy i najsłabszy ze wszystkich kociaków, początkowo kompletnie nic nie jadł, musiał dostawać kroplówkę, ale w końcu się udało :-) Teraz już dogonił swoje rodzeństwo zarówno wielkością jak i wesołym usposobieniem. Świetnie dogaduje się z innymi kotami, ale też psami, ponieważ ma z nimi do czynienia w domku tymczasowym, gdzie czeka na adopcję. Korzysta już z kuwety, bez problemu je karmę dla kociąt. Jest zaszczepiony, odrobaczony, zaczipowany, a w przyszłości kiedy dorośnie, należy zgłosić się z nim na zabieg kastracji, który odbędzie się w schronisku na nasz koszt.