Zamieszkał w Zabrzu :-) 27.12.2018
Wrócił z adopcji po prawie 2 latach, Pan stwierdził, że teraz jedzie do sanatorium, a potem wyjeżdża do rodziny zagranicę... Według Pana jest grzecznym i bezproblemowym kotem, a nam niestety serce pęka, bo kotek znowu musi od nowa wszystko przechodzić :-( 19.09.2018
Mam dom w Zabrzu :-) 22.11.2016
Młody kocur przywieziony z ul. Miedzianej (Zabrze-Grzybowice) 13 września 2016 roku.Udało się nam trochę odtworzyć jego przeszłość, ponieważ w zeszłym roku został zaczipowany i wykastrowany przez schronisko w Bytomiu, jako kot wolno-żyjący, po czym trafił tam ponownie w lipcu tego roku i znowu został wypuszczony w teren. Widać, że Hankus nie chce być nadal niczyj, bo garnie się do ludzi i bez problemu daje się każdemu złapać. Lubi się łasić do człowieka, trochę syczy na obce koty, ale jak już je pozna, to kompletnie mu nie przeszkadzają. Sporo czasu spędzał na dworze na naszym kocim wybiegu, ale kiedy na dworze trochę się ochłodziło, to przeniósł się do środka i lubi wygrzewać się w okolicach kaloryfera i na miękkich kocykach w budkach :-) Na pewno została w nim odrobina dzikości i denerwują go wszelkie zabiegi weterynaryjne, jednak złość mu szybko przechodzi, a szczególnie kiedy zobaczy opiekuna z miską jedzenia. Szukamy mu domu, którego prawdopodobnie nigdy nie miał, w którym będzie mógł być wciąż kotem, a nie tylko przytulanką, ale będzie miał opiekę i miłość, której niezwykle brakowało mu na wolności. Kocurek jest zaszczepiony przeciwko chorobom zakaźnym i wściekliźnie, odrobaczony i wykastrowany. Daj szansę Hankusowi! :-)