Zamieszkałam w Zabrzu:-) 22.09.2016r.
Znaleziona 15 września 2016 roku w okolicach dworca autobusowego przy ul. Goethego, ukrywała się tam przerażona i nie wiedziała, w którą stronę iść i gdzie się schować. Na szczęście losy małej kici nie były obojętne przechodniom i sporo osób zaangażowało się w pomoc malutkiej. Bidulka jest jeszcze bardzo wystraszona, ale nie drapie, nie gryzie, po prostu unika kontaktu z człowiekiem, warto jej dać szansę. Korzysta z kuwety, ma apetyt i chętnie zjada karmę dla kociąt. W naszym schronisku została już zaszczepiona, odrobaczona, zaczipowana, a w przyszłości kiedy dorośnie, należy zgłosić się z nią na zabieg sterylizacji, który odbędzie się w schronisku na nasz koszt.