Zamieszkałam w Zabrzu :-) 27.10.2016
Kilkuletni przesympatyczny kocur, trafił do schroniska 24 sierpnia 2016 roku po tym, jak jego właściciel został aresztowany. Jest wesoły, i łagodny, uwielbia podążać za człowiekiem, ociera się wtedy o jego nogi i przytula. Nie odstępuje go ani na krok. Początki miał bardzo trudne, nie mógł pogodzić się z tym, że trafił do schroniska. Na wszystkie koty reagował głośnym miauczeniem, gdy tylko któryś próbował się do niego zbliżyć. Teraz jest już zdecydowanie lepiej, ale Czapir raczej wolałby mieszkać w domu bez innych zwierząt. Jest już wykastrowany, a w schronisku został zaszczepiony, zaczipowany i odrobaczony. Nie pozwól, by i jego życie skończyło się w więzieniu.
https://photos.google.com/photo/AF1QipMfkgwIm4MIkjLVh-KOc7ANrOsruMplKv8MjgVn