Mam prawdziwy domek w Rudzie Śląskiej:) 26-08-2016
Malutka, starsza sunia, która do schroniska trafiła 1 sierpnia 2016 roku z ul. Jagiellońskiej, gdzie podobno biegała bez opieki od kilku dni. Sunia bez smyczy i obróżki została przyprowadzona przez Panią, która tam mieszka, biegała za nią krok w krok, więc trudno stwierdzić, czy znała ją dłużej, czy wystarczyło jej kilka chwil, żeby zakochać się w nowo poznanym człowieku. Jest bardzo łagodna, widać, że bardzo kocha ludzi i potrzebuje ich, wygląda na bardzo stęsknioną za normalnym, szczęśliwym życiem u boku swojego właściciela. Smutna, większość czasu spędza w środku boksu i czeka, aż przyjdzie ktoś kto zwróci na nią uwagę, przytuli i zabierze na spacer. Jest grzeczna, spokojna i ułożona, bardzo ładnie chodzi na smyczy, chociaż zapiera się w momencie, kiedy musi wracać do schroniska ;-( Bez problemu zgadza się z innymi pieskami, w swoim boksie mieszka z dwoma samcami i dwiema suniami, z którymi dogaduje się bez zarzutu, mimo iż czasem jest zmęczona ich towarzystwem i chowa się w kącie marząc o własnym domku i kochającej rodzinie.Gotowa będzie do adopcji po zabiegu sterylizacji. Czy uśmiechnie się jeszcze do niej szczęście?