Atos znalazł prawdziwy domek w Sosnowcu:)) 28.10.2016
Mały, około roczny piesek, który do naszego schroniska trafił 27 lipca 2016 roku z ul. Wolskiej. Niestety Atosika oddali jego właściciele, którzy uznali, że za dużo szczeka i piszczy.Do tej pory mieszkał on z starszym małżeństwem, które prawdopodobnie nie wychodziło z nim na spacery, a wypuszczano go jedynie do przydomowego ogródka, gdzie piesek był pozostawiony sam sobie. Widać ogromne braki w socjalizacji, jest łagodnym psiakiem, jednak kompletnie nie radzi sobie z emocjami czy trudnymi sytuacjami. Czeka go sporo nauki, ale jest młodym i pojętnym psiakiem, dlatego jesteśmy dobrej myśli. Biedak nawet nie miał porządnej obroży, a jedynie paseczek związanym drucikiem. Wszystko wskazuje tez na to, że miał bardzo kiepskie dzieciństwo, ponieważ ma nawet problem z zabawkami i nie ma pojęcia do czego służą. Przyszły właściciel na pewno zyska wspaniałego przyjaciela i towarzysza, wystarczy, że zapewni Atoskowi dużą dawkę ruchu, trochę cierpliwości i będzie potrafił zrozumieć jego potrzeby. Nie jest też konfliktowy w stosunku do innych zwierzaków, chociaż to raczej one nie rozumieją jego intencji, jednak jest duża szansa, że mógłby mieć w swoim nowym domu towarzystwo drugiego czworonoga. W schronisku został już odrobaczony, zaszczepiony i zachipowany, a wkrótce czeka go zabieg kastracji. Czy ktoś w końcu odmieni jego smutny los?
Atos to bardzo radosny i energiczny piesek i ... grzeczny. Szczeka bardzo mało wiec nie wiem o co chodziło poprzednim opiekunom jedyny problem to chodzenie na smyczy - bardzo ciągnie, a potem się dusi. Próbowaliśmy szelki ale mały piernik nauczył się z nich uwalniać i już raz go goniliśmy po osiedlu Ma już swoje zabawki i chętnie się nimi bawi. Nowa zabawka Atosa Atos prawie nie rozstaje się ze swoim brokułem
7.11.2016