Mam rodzinkę w Zabrzu :-) 10.09.2016
Mały kocurek, który do naszego schroniska trafił 3 lipca 2016 roku z ul. Kobylińskiego razem ze swoją siostrą i mamą. Niestety mama kociaków była bardzo chora, miała ostrą niewydolność nerek i nie było już dla niej żadnego ratunku. Trudno uwierzyć, że mamusia dała radę odchować swoje maluszki do momentu, aż będą samodzielne i po prostu poddała się, przestała jeść, wstawać :-( Adaś początkowo był wystraszony, jednak razem z małą Zuzią zamieszkali w domu tymczasowym gdzie przekonał się już do ludzi - zarówno tych dorosłych jak i małych ;-) Na co dzień ma też kontakt z dorosłymi kotami i psem, nie ma nic przeciwko takiemu towarzystwu. Najchętniej czas spędza z swoją siostrzyczka, razem się bawią i razem śpią, uwielbiają się wspinać na drapak i obserwować wszystko z góry. Korzysta już z kuwety, je zarówno suchą jak i mokrą karmę dla kociąt. W naszym schronisku został już zaszczepiony, odrobaczony, zaczipowany, a w przyszłości kiedy dorośnie, należy zgłosić się z nim na zabieg kastracji, który odbędzie się w schronisku na nasz koszt.
https://picasaweb.google.com/114650921578160203091/6312374192182267329