Pa Pa Psitul :-) Od dzisiaj zaczynam nowe życie z rodziną z Knurowa :-) 22.01.2017
Dzień dobry, mam na imię Jojek. Jestem małym, drobnym psiakiem. Moja historia ze schroniskiem zaczęła się 4 lipca 2016 roku, ok. godziny 20:05 zostałem przywieziony z interwencji z ul. Królewskiej, z tego zdarzenia pamiętam tylko, że znalazłem się na klatce schodowej oraz pewnego pana, który próbował coś robić przy mojej obróżce. Bardzo mnie to zaniepokoiło, co zdążyłem pokazać. Zaraz po tej chwili przyjechała po mnie pani ze schroniska i zabrała mnie stamtąd. Jestem troszkę małym tchórzem, boję się większego hałasu, zamieszania, gwałtownych ruchów. Na dodatek kilka dni po moim przyjeździe tutaj, byłem poddany kastracji ze względu na naganny wygląd moich jąder. Okazało się, że było to konieczne. Ufff.. teraz jest dużo lepiej. Chciałem jeszcze powiedzieć, że może i jestem małym straszkiem - nie znaczy to, że nie lubię się przytulać i czuć bliskości człowieka. Dlatego też proszę, pomóż mi przestać się bać, podaruj mi to szczęście. Podaruj mi dom i trochę miłości.