Zamieszkała w Zabrzu u dziewczyny, która ją pokochała od pierwszego wejrzenia. Towarzyszyła jej wówczas przy badaniach w Klinice Weterynaryjnej :-) 2016-07-22
Mam na imię Chloe, jestem ok.6-cio miesięczną sunią.Moja przygoda ze schroniskiem zaczęła się 30 czerwca 2016 roku, przywieziono mnie z interwencji z ul.Krakowskiej, zaraz przed godz. 23;00, kiedy zostałam wyrzucona z samochodu przez mojego dotychczasowego właściciela. Do niedawna jeszcze myślałam sobie, że jeśli tak się traktuje kogoś, kogo się kocha, to nie chcę być przez kogokolwiek kochana. Na szczęście odzyskałam wiarę w ludzi, gdyż spotkałam się tutaj z ogromnie ciepłą opieką i troską ludzi, którzy wcale nie musieli mnie kochać, ale skoro tu trafiłam, stałam się członkiem rodziny, rodziny Psitula. I choć w przyszłości będę miała własną rodzinę nigdy o Psitulowej nie zapomnę. Niestety nie mogę jeszcze podlegać adopcji, ze względu kłopoty z tylnią kończyną. Nie do końca wygląda ona na zdrową- podsłuchałam ostatnio rozmowę moich opiekunów, czekają mnie jeszcze konsultacje i prześwietlenia. Ale nic nie stoi na przeszkodzie, jeśli zechcesz wziąć mnie na spacer. Z pewnością sprawisz mi ogromną radość :) Czeka na Was mała Chloe.. :)
https://picasaweb.google.com/114650921578160203091/6306760904099154705