Dziś marzenia o nowym domku się spełniły i zamieszkałam w Gierałtowicach:-) 20.06.2016r.
Witajcie, mam na imię Aferka. Jestem małą, czarną, energiczną, ok.roczną kuleczką. Moja przygoda ze schroniskiem zaczęła się 31 maja 2016 roku, kiedy przywieziono mnie z interwencji z ul.Pułaskiego. Byłam przerażona, nie wiedziałam czego ta pani ode mnie chce, dlaczego tyle razy do mnie przychodzi. Nie znamy się, a nagle dostaję miskę całkiem ładnie pachnącego jedzenia. To miłe było. Wciąż jednak nie wiedziałam, dlaczego ta obca pani tak o mnie dba. Nie wiedziałam jak mam się zachować. Dlatego często pozostawałam w bezruchu, zdziwiona każdą reakcją i gestem pani "dobrej". Bo chyba wiecie, że istnieją te "dobre" i te "złe". Trochę przeżyłam w życiu, dlatego wiem. Już teraz wiem pani "dobra" pokazała mi co to troska, opieka, czułość, przyjaźń... Dała mi czas, bym mogła się przekonać, że nie chce dla mnie źle. A ostatnio usłyszałam na spacerku, że ładnie potrafię już chodzić na smyczy :) Mądra Aferka, a jak! Jak się chce, to wszystko się da! Więc teraz bardzo chcę znaleźć domek! Do adopcji mogę trafić po zabiegu sterylizacji.
https://picasaweb.google.com/114650921578160203091/6296382884732078849