Mam nową rodzinę w Imielinie, jest tam dom i ogród :-)12.01.2020
Właściciel nie poradził sobie z jej temperamentem :-( Prosimy o przemyślane decyzje, by zwierzę nie cierpiało. 05.10.2018
Zamieszkała w nowym domku w Zabrzu :-) 25.09.2018
Dzień dobry, mam na imię Carmen, od momentu, kiedy tutaj trafiłam. Jestem średniej wielkości, młodziutką sunią w typie amstaffa. Moja przygoda ze schroniskiem zaczęła się 13 maja 2016 roku, zostałam przywieziona z interwencji z ul.Harcerskiej, gdzie przebywałam bez nadzoru. Byli przy mnie dwaj panowie, przy których się bardzo cieszyłam... chociaż nie jestem zbyt ufna wobec nieznanych osób, jak bywa u innych psiaków. Nie pozwolę nikomu zrobić sobie krzywdy, już trochę przeszłam..Uwielbiam spacery, albo biegi długodystansowe... bardzo mnie to kręci! Do tego wszystkiego dochodzi bieganie za piłkami, patykami... Ach... przy takiej osobie, która umożliwiłaby mi takie atrakcje w życie, byłabym w niebie. Mój stosunek do psów jest różny, nie do końca określony, do ludzi- tak jak już wspominałam, a dzieci- do pewnego momentu, każda zabawa się kończy. Dlaczego? Przy małych dzieciach trzeba mnie pilnować ze względu na wielkość, wagę i dużą siłę. Do tego warto jeszcze zwrócić uwagę, że jeśli dostanę miskę jedzenia, atrakcyjną zabawkę lub apetyczną kostkę nie pozwalam do siebie podejść...Potrzebuję bardzo aktywnej rodziny, z doświadczeniem. Fajnie było mieszkać w bloku mieszkalnym albo w domku z duuużym ogródkiem do biegania.