Posmutniałem ostatnio, lecz ... los się do mnie uśmiechnął i będę mieszkał w Chorzowie. Moja nowa opiekunka zakochała się we mnie. Nie przeszkadzało również mojej nowej Pani to, że jestem starszy i zażywam leki ... stwierdziła, że sama takie zażywa i razem będziemy je brali po śniadanku :-) DZIĘKUJEMY ZA WIELKIE SERCE:-) 2016-10-07
Witam, mam na imię Spajki, jestem bardziej z tych mniejszych rozmiarowo psiaków i pewnie jak już zauważyliście jestem też już kilkuletnim podchodzącym do wieku starszego psiakiem. W schronisku zamieszkałem 24 marca 2016 roku, kiedy to moja pani została zabrana do szpitala i niestety nawet po operacji nie będzie w stanie się już mną opiekować. Jestem zrozpaczony, ponieważ wszystko co miałem straciłem w jednej chwili, nic mi nie pozostało z mojego dawnego życia z moją panią. byłem z nią w każdej chwili, dobrej i tej złej. Starałem się być oparciem, bo przecież mieliśmy tylko siebie, a teraz przyszło mi żyć bez pani która mnie kochała i zamieszkać w obcym miejscu. Jestem dobrym psem, nie wyję, utrzymuję czystość w mieszkaniu, nie wymagam zbyt dużo ruchu, nie demoluję, staram się ze wszystkich sił być najlepszy, ale bardzo tęsknię za spokojem, ciszą, poczuciem bezpieczeństwa, za swoim miejscem na świecie. Nie chcę być skazany na dożywocie w schronisku, przez to, że nie jestem już psiakiem pierwszej młodości. Na spacerkach zachowuję się wzorowo, więc może dasz mi szansę..
https://picasaweb.google.com/114650921578160203091/Spajki9860