Zabiera mnie rodzina z Gliwic :-) 21.02.2017
Witajcie, nazywam się Precel. W schronisku zamieszkałem 15 marca 2016 roku, przywieziono mnie z interwencji z ul. Stalmacha, a dokładniej znajdowałem się przy sklepie Biedronka. Jestem mało-średniej wielkości, młodziutkim (ok.1-2 lat) psiakiem, który nie dość, że urodą zachwyca, swym zwiewnym włosem i szczerym spojrzeniem zauroczy każdą dobrą duszę. Jestem sympatyczny, choć na początku znajomości wolę się trzymać na dystans. Po paru testowych spojrzeniach postanawiam się przekonać. Może i wymaga to poświęcenia czasu i cierpliwości, ale mogę przysiąc, że jeśli zrobisz tak duży krok w moją stronę, ja w zamian będę ogrzewać Cię swoim ciepłym spojrzeniem. Na spacerkach niejeden opiekun się już na mnie złości, bo w sumie z prostej drogi robię niezły rollercoaster. Innych psów się nieco boję, niemniej jednak jestem coraz bliżej drogi ku zaprzyjaźnianiu się z nimi. Albo inaczej: uczę się żyć wśród innych psów i obcych mi ludzi. Kocham życie, kocham ludzi. A czy Ty mnie pokochasz, człowieku ?
Jestem pod pozytywnym wrażeniem jaki to mądry psiak. Pilnuje mnie i nie opuszcza na krok. To jest miłość od pierwszego spotkania :-)
22.02.2017
Na razie staram się go ogarnąć na spacerach czasami idzie ładnie, spokojnie; czasami ciągnie i to bardzo. Ale już wie ze jak wychodzimy z domu na spacer to musi spokojnie czekać aż się ubiorę. Jego reakcje są niesamowite. Słucha gdy do niego mówię A mówię bardzo dużo. Już tak bardzo nie trzyma się kurczowo moich nóg. Leży tam gdzie mu wygodnie. Wieczorem czeka aż łóżko zrobię i on musi pierwszy się położyć. Bardzo cieszy mnie to ze mogłam odmienić jego los A on mój.
28.02.2017