Razem w Luszką zamieszkają we wspólnym domku z ogrodem w Zabrzu:-) 03.12.2016
Witajcie dobrzy ludzie, mam na imię Marina, jestem mało-średniej wielkości, w typie owczarka, bardzo wesołą sunią. Do schroniska trafiłam wraz z moją siostrą z interwencji 8 lutego 2016 roku, biegałyśmy i szalałyśmy przy ul. Cieszyńskiej. Niestety problem był w tym, że bez opieki, bez jakiegokolwiek nadzoru. Dlatego zostałyśmy zabrane do schroniska. Oczywiście, dzięki chipowi uzyskali informację o naszej właścicielce, kilkakrotnie u naszej pani pojawiała się straż miejska ale właścicielki nie było wciąż w domu. Wcale się nie stara, żeby nas odebrać. Chyba jej na nas nie zależy, być może byłyśmy jej obojętne. Generalnie grzeczna ze mnie dziewczynka oczywiście chęci do zabawy również mam, czy to z siostrą się powygłupiamy, czy pobiegam za patyczkiem, piłeczkami. Uwielbiam się przytulać i być w centrum uwagi, lubię jak się mnie mizia za uszkiem, jak czule wymawia się moje imię. Chcę się czuć dla mojego człowieka ważna i kochana. Chciałabym przeżywać przygody, buszować po lesie o tak.. marzenie. Kto wie, może się spełni ? : ) Na spacerach raczej pilnuję blisko opiekuna, czasem zdarzy mi się wyrwać do przodu kiedy coś mnie zaciekawi .: ) Nie powinnam sprawiać problemów w domu, gdzie są dzieci o ile nie będzie za bardzo naruszana moja przestrzeń prywatna. Z pewnością kiedy poczuję potrzebę, sama przyjdę się poprzytulać. Mogłabym mieszkać w bloku mieszkalnym jak i równie w domku z ogrodem, oczywiście jeśli będę spała w domu. Pokaż mi miłość.. Preferowana adopcja wraz z siostrą Luszką ( 9812), sunie są ze sobą bardzo zżyte....
https://picasaweb.google.com/114650921578160203091/Marina9811