Zapoznałem się z nową właścicielką i jej synem na przed adopcyjnym spacerku i zamieszkałem w Zabrzu:-) 31.12.2015r.
Cześć, czołem nazywam się Tom, a trafiłem tutaj 11 listopada 2015 roku z interwencji z ul. Tomeczka. Jestem mały, mam ok. 3 latka, bywam nieśmiały, rzadko poznaję kogoś nowego. Nie potrafię szybko komuś zaufać. Dlatego często pozostaję na dystans. Lubię chodzić na spacery, ale wolę chodzić swoimi drogami, lubię towarzystwo swoich kolegów z boksu, choć gdybym mógł wybierać wolałbym oczywiście towarzystwo pięknych pań. Muszę przyznać, że miałem kiedyś swojego człowieka, ale bardzo mnie zranił, porzucił bez litości, jak niepotrzebnego śmiecia. Tak się właśnie czujemy. A chcemy tak samo jak Wy ludzie: trochę bezpieczeństwa, kawałek miejsca w ciepłym, spokojnym domu, odrobinę czułości z Waszej strony, codzienne wspólne spacerki. Bo my też tęsknimy, też czujemy, też płaczemy, też kochamy. Więc pokochajcie nas też..