Znalazłam rodzinę w Katowicach :-) 29.11.2015
Cześć, wabię się Maja, w schronisku jestem od 9 listopada 2015 roku, zostałam przyprowadzona przez ludzi, którzy zmartwili się faktem, że już od jakiegoś czasu koczuję w okolicach Biskupic. Że jestem sama, głodna i zziębnięta. Mówili paniom ze schroniska, że chętnie by mnie przygarnęli do domu, ale mają już pieska. Jestem mała, mam ok.1,5 roku, słyszałam, że bardzo atrakcyjna ze mnie suczka. Mówią o mnie aniołek, bo kocham ludzi i dzieci. Ale jestem też diabełkiem, bo nie lubię kiedy mi konkurencja ludzi sprzed nosa zabiera. Bywam zazdrosna, oj bywam. W skład moich potrzeb wchodzi: codziennie miska dobrego jedzonka, spacerki na powitanie i pożegnanie słonecznego dzionka, cieplutkie i wygodne miejsce do spania oraz rączki do kochania. Proszę przygarnij mnie..