Będę mieszkała z nową właścicielką w Zabrzu, ależ jestem szczęśliwa:-)) 10.12.2015
Witajcie, mam na imię Bogusia do schroniska przyprowadził mnie pan 5 października 2015 roku, znalazł mnie w okolicach ul.Bogusławskiego. I tak już tutaj zostałam. Jestem mała, kilkuletnia, za to bardzo kontaktowa i urocza ze mnie dama. Mało się odzywam wśród swoich kolegów, bo z doświadczenia wiem, że szczekanie odstrasza. Często pozostaję w kąci, bo nie jestem z tych odważnych. Boję się, że jestem na tyle pospolita, że nikomu nie wpadnie w oko taka Bogusia jak ja. Choć chciałabym zagościć w czyimś dobrym serduszku. Pocieszyć się jeszcze chwilami kiedy przynoszę patyk czy piłeczkę, a mój pan lub pani mnie chwalą, jaka zdolna, bądź mądra jestem. Marzy mi się człowiek, który już nigdy mi nie pozwoli poczuć się jak teraz.. jak porzucona przytulanka czy niepotrzebna rzecz. Przecież ja czuję i tęsknię.. tak samo jak Ty. Jestem już zaszczepiona, odrobaczona oraz zaczipowana a nawet wysterylizowana..
https://picasaweb.google.com/114650921578160203091/Bogusia9659