Zamieszkam w Sosnowcu :-) 11.11.2015
Krótko po adopcji biegała po Knurowie, ale nie udało się skontaktować z właścicielami :-((( 11.11.2015
Stelka ma prawdziwy domek w Knurowie :) 3.11.2015
Witajcie, nazywam się Stelka, trafiłam tutaj 13 października 2015 roku z interwencji z ul Stalmacha, bo byłam tam całkiem sama, bez żadnej opieki. Nie powiem bardzo się bałam, cieszyłam się, że widzę jakiegoś człowieka, który wprowadza mnie do machiny, w której jest przyjemnie ciepło. A po dłuższej chwili znajduje się w równie ciepłym pomieszczeniu z kilkoma psami mojej wielkości. Nagle staje się ciemno, a ja taka zmarznięta korzystając z ciepła i miękkiej poduszki pozwoliłam sobie odpocząć. Gdy otworzyłam oczy, było już jasno. Przyszła jakaś pani i wzięła mnie na spacer, bardzo protestowałam, bo bałam się, gdzie mnie prowadzi i co się ze mną stanie. Zrobiliśmy duże kółko po czym wróciliśmy do pomieszczenia, nic mi się nie stało. Pani była miła, miło do mnie mówiła, podawała mi z rączki jedzenie, bo taka nieśmiała trochę byłam. Na dzień dzisiejszy lubię moje panie opiekunki, bardzo ładnie proszę o dwór albo gdy chciałabym na rączki. Nie boję się już ludzi, potrafię im zaufać, ale mam nadzieję, że trafi mi się człowiek i dom jak marzenie, gdzie będzie ciepło, miłość i bezpieczeństwo. Jestem małym, wesołym szczeniakiem. Posiadam aktualne szczepienie, zostałam zaczipowana i odrobaczona.
https://picasaweb.google.com/114650921578160203091/Stelka9670
Witamy,Evita trafiła do nas w świeto Niepodległości.Na początku mieliśmy co do niej pewne obawy, ponieważ była szczeniakiem po przejściach.Jednak szybko skradła nasze serca. Jesteśmy zdumieni jak szybko zaaklimatyzowała się w naszym domu i jak szybko się uczy.Już po dwóch dniach opanowała aż trzy komendy: siad, daj łapę i daj głos.Dzięki niej nasz dom zyskał małego pociesznego chochlika.Cieszymy się, że to akurat ona pojawiała się w naszym życiu.Lepszego psa nie mogliśmy sobie wymarzyć.
27.11.2015